JAŚ PATRZY NA BRZUCH OGROMNY JAK BALON
MAMY PANTALON
NIE CHCE BYĆ SAM CHOĆ SAM DOBRZE WIE
ŻE JEST NAJWAŻNIEJSZY
WŚRÓD OCHÓW I ACHÓW WCIĄŻ NOWE PREZENTY
CUDOWNY JEST ŚWIAT
GDZIE PĘPKIEM JEST JAŚ
MA WŁOSY JAK KURCZAK I OCZY NIEBIESKIE
TYSIĄCE POJAZDÓW PARKUJE POD ŁÓŻKIEM
MA SWOICH KOLEGÓW GORZAKA I BECKA
KTOŚ NOWY DZIŚ ZJAWI SIĘ W JASIOWYM ŚNIE
W TEJ BAJCE NIC WIĘCEJ NIE ZDARZY JUŻ SIĘ
JE JE JE JE
ACH CO TO ZA RUCH JAK WULKAN NAD RANEM
WYBUCHA BRZUCH KARZEŁEK ZASZCZANY
WYDAJE ODGŁOSY JUŻ BOCIAN COŚ NIESIE
NA SKRZYDŁACH DO JASIA FRUNIE MARYSIA
KTOŚ NOWY DZIŚ ZJAWI SIĘ W JASIOWYM ŚNIE
W TEJ BAJCE NIC WIĘCEJ NIE ZDARZY JUŻ SIĘ
JE JE JE JE
NIE TO NIE BYŁ SEN
JAŚ PEŁEN ZAZDROŚCI NIE MOŻE DZIŚ ZASNĄĆ
KARZEŁEK SIĘ DRZE TO WZBUDZA W NIM ZŁOŚCI
USZCZYPNĄĆ JA CHCE LECZ W KOŃCU PRZYTULA
CAŁUJE BO WIE
KTOŚ NOWY DZIŚ ZJAWI SIĘ W JASIOWYM ŚNIE
W TEJ BAJCE NIC WIĘCEJ NIE ZDARZY JUŻ SIĘ